Galerię „ Klimt obsesion” zainspirował przypadek. Planowany remont mojej kuchni (poprzedzony rutynowym odwiedzaniem sklepów w poszukiwaniu, glazur, terakot i innych niezbędnych akcesoriów) – zaowocował nieplanowanym zakupem. W jednym ze sklepów ujrzałam ceramikę ścienną przedstawiającą „ Pocałunek” Gustawa Klimta. Nie mogłam przejść obojętnie – musiałam ją mieć za wszelką ceną. Kiedy już zdobiła moją ścianę – uznałam, że będzie dobrze komponowała się z foto mgłą na oknach kuchni z tymże motywem przewodnim, co na ścianie. Niezwłocznie więc zamówiłam taką usługę w sklepie internetowym. Ale…… bardzo chciałam dowiedzieć się, dlaczego twórczość Klimta tak bardzo mnie zauroczyła – na czym polega ten fenomen? Czytałam więc i czytałam … na temat samego autora, okresu w którym tworzył, stosowanych technik. Znam już wszystkie jego obrazy, ale do dziś nie potrafię ocenić – dlaczego właśnie modernizm wiedeński, symbolizm i abstrakcja Klimta tak bardzo wprawiła mnie stan fascynacji i zauroczenia. Wyzwoliła we mnie pokłady kreatywności, pomysł gonił pomysł – sama nie mogłam nadążyć nad ich realizacją.
Dziś galeria” Klimt – obsesion” jak widać – zdaje się nie mieć końca. Wciąż dołączają do tej rodziny nowi członkowie. Klimtowa kolekcja stanowi już pełne wyposażenie mojej nowej kuchni.
Wszystkie przedmioty wykonane są techniką decoupage z użyciem serwetek, papieru klasycznego do decoupage oraz wydruków z drukarki laserowej, preparatu modge podge i zabezpieczone kilkunastoma warstwami lakieru przemysłowego /zewnętrznego/ do drewna (V….. ). Nie stanowią tylko elementów dekoracji – są w pełni użytkowe i funkcjonalne. Miłego oglądania. W razie pytań – chętnie udzielę szczegółowych wyjaśnień.
Agnieszka Karyś
„Aqua Serpents II”
„Węże wodne” w słońcu 😉 Gustav Klimt
„Węże wodne” w trawie 🙂